niedziela, 1 marca 2015

Tutu bez szycia

Która z nas nie marzyła o spódniczce baleriny, tak zwanego tutu? Ja na pewno tak. Obłoczek spódniczki, dający cudowną lekkość... Ach, baleriną być!


Poszperałam w necie i znalazłam JAK ZROBIĆ TUTU BEZ SZYCIA. Banalnie proste...


Bycie mamą małej księżniczki jest cudowną sprawą. Między innymi dlatego, że pozwala mi wrócić do moich niezrealizowanych marzeń dziewczynki wychowanej w przaśnym PRL... Gdzie donaszało się ubrania po rodzeństwie, niezależnie od tego, czy byli bratem czy siostrą... Gdzie nie było miejsca na zastanawianie się, czy to ładne, człowiek brał co dawali, i jeszcze się cieszył... I dlatego teraz ja mam szansę wrócić do tych marzeń, takich jak domek dla lalek czy spódniczka baletnicy.


Nie jest to może mistrzostwo świata, ale ile radości! Dla nas obu.


Marzę o tym, aby Maja mogła w dorosłym życiu powiedzieć "Miałam szczęśliwe dzieciństwo".


Mamy Małych Księżniczek, spróbujecie same zrobić tutu?

Uściski!!
Magda

4 komentarze:

  1. Mała księżniczka:) super! lubię tiul bo łatwo można z niego wyczarować coś pięknego:) spódniczkę czy np pompony:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za pompony chyba się wezmę wkrótce, bardzo mi się spodobały. Tiul rules! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super:) Ja własnie kupiłam Majce sukienkę z tutu ale może zrobię jej jeszcze sama taką spódniczkę?...:) Fajny pomysł! Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      Zrób jej w innym kolorze:) Tylko koniecznie weź sztywny tiul, bo moim zdaniem ten z rolki nie układa się tak ładnie.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...