piątek, 11 czerwca 2010

Pokoik...

....w zasadzie jest. Brakuje jedynie obrazków na ścianach i być może docelowego dywanika. Udało mi się namalować pasy tak jak chciałam, choć oczywiście bez niespodzianek się nie obyło - w kilku miejscach z taśmą malarską odeszła farba, a tej niebieskiej już nie mam... I musiałam coś kombinować.

Po prawej od drzwi stoi moja panieńska komódka przemalowana na biało już jakiś czas temu. Na niej chwilowo stoi gondolka od wózka (udało nam się kupić okazyjnie Emmaljungę!) z obawy, aby do niej nie wskakiwał kot:) W rogu łóżeczko, w którym sypiał mój szwagier oraz siostrzeniec męża. Też machnięte na biało. Właśnie nad komódką i łóżkiem planuję zawiesić obrazki.




Potem przewijak wraz z wiszącą nad nim półeczką - oba przedmioty z IKEI. Sukienusia oczywiście zdobyczna - Zara Baby:) Aniołek historyczny z wycieczki do Zakopanem jakieś 15 lat temu...

 Zbliżenie na półeczkę. W koszyczkach zamierzam trzymać jakieś podręczne kremy, waciki itp., na haczykach pewnie zawiśnie niezbędny ręczniczek i ozdoopki:)


Na wprost drzwi stanął wygodny fotel do karmienia, a tuż obok regalik, jeszcze średnio zagospodarowany, ale wszystko w swoim czasie. Na dole stoją już moje dziecięce książeczki, do dziś je czytuję. Niedawno dostałam od teściowej super książki po jej dzieciach, między innymi przepiękne wydanie "Konika Garbuska" z przepięknymi ilustracjami. Mieliśmy takie w domu z rodzeństwem, ale je zajechaliśmy:)

 Jak widać, jest to głównie mieszanka staroci z IKEĄ doprawiona zdobyczami z różnych miejsc.

O rany, blisko, coraz bliżej...:)
Pozdrawiam serdecznie z gorącej i w tej chwili burzowej północy.

18 komentarzy:

  1. Piękny, na prawdę piękny pokoik.
    Gustowny z klasa, bomba.
    Te paseczki na ścianie świetne.
    Trzymam mocno kciuki
    Wszystko musi być dobrze i szybko.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny pokoik, naprawdę uroczy :) Pozdrawiam cieplutko a Maleństwo głaszczę przez maminy brzuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze miejsce. My niestety nie mogliśmy pozwolić sobie na podobne rozwiązanie - starsza latorośl zapewne połowę sprzętu by popsuła. Podobno pasy uspokajają, no i ten komfortowy fotel. Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne gniazdko uwiłaś dla Maleństwa. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę fotela, bo mi go strasznie brakowało jak urodziłam córcię. Pokoik jest co raz piękniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ślicznie! Fajne mebelki i te pasy na ścianie też super!
    Trzymaj się! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Hopiku Kochany, pokoik wygląda CUDOWNIE i widać dużo serca włożonego w aranżację. Cieszę się, że czujesz się dobrze. Trzymam mocno kciuki za szybkie przyjście Maleństwa! Zaglądam tu często ale nie zawsze mam czas pisać. Pozdrawiamy Cię serdecznie z Dęblina. Ps. Najlepsze dopiero przed Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. superowy pokoik:)
    i zdobycze przecudne:)
    My maludę bedziemy mieć pod skosem, Bartka przeniesiemy ze spaniem do innego pokoju.
    W sumie nie mam tam miejsca na bajery w stylu półeczek, regałów, hmm...chyba zmodze jakiś organizer szyty na przydasie wszelkie do niemowlaka..
    NAjlepze dopiero przed Tobą-po porodzie :))
    Pozdrawiam
    asik

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam kochane za miłe słowa!

    Fajnie jest słyszeć, że najlepsze przede mną:) To musi być prawda, bo dużo ludzi mi to mówi.

    Goja - Nie wiedziałam, że pasy uspokajają - dobra wiadomość w pokoju dziecinnym.

    Asiorek - organizer szyty też mi po głowie chodził, bardzo mi się podobają. Może następnym razem:)

    Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki za wszystkie pozytywne wibracje!

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniele:) Nie sposób czuć sie żle w takim pokoju.
    Jest ciepły i radosny ale nie krzykliwy. Bardzo mi się podoba. Z praktycznego punktu widzenia koszyki z półki postawisz niżej, zobaczysz:) żeby drobiazgi mieć rzeczywiście pod reką i by w pośpiechu czy przewijając w środku nocy nie strącić czegoś maleństwu na głowę:) Trzymam kciuki za wasze zrowie, jak ono będzie to ze wszytkim innym sobie poradzisz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam jeszcze(bądż tylko;))półtora miesiąca na stworzenie takiego milusiowatego kącika..Twój jest boski.Pozdrawiam Mamusie i Maluszka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Klaus - dzięki, co do półki to pewnie masz rację, to mój debiut w roli mamy:)
    Monia - chyba jesteśmy na tym samym etapie, bo mi też zostało ok. półtora miesiąca... Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny pokój:) BRAWO -widać jak wiele pracy w niego włożyliście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, z dużą obsuwą, ale serdecznie dziękuję! Zaraz będzie zupełnie inaczej :)

      Usuń
  14. mam pytanko, gdzie znajdę koszyczki wiklinowe w takiej kolorystyce? te są skąd? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak sobie przeglądam te nowe i stare posty... Przepiękny pokój! Taki z moich marzeń, które mam nadzieję, kiedyś się spełnią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Agafio, dziękuję. Ja też bardzo czekałam na ten moment... Uściski!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...