O pokoju Mikołaja pisałam już kiedyś TU. Pozwolę sobie skopiować moje własne słowa z poprzedniego posta na temat pokoju Mikołaja, który dziś ma już 2,5 roku.
Ogólna wizja jest taka, że ma być żółto-czarno-biały.
Będą w nim:
- farba tablicowa na jednej ze ścian
- farba żółta i biała
- półka-domek
- półka na zdjęcia Ribba - u mnie na książki
- napis z literek MIKI albo sama litera M
- dywanik z gwiazdą albo chevron
- łóżko
- krzesełko i stolik
- skrzynia i szafa
Choć pokój jest malutki - ma jakieś 9 m kwadratowych - to zrobiłam chyba z 6 projektów z różną konfiguracją mebli... Sama bym nie uwierzyła, że się da:) Poniżej przedstawiam ten, który po czasie uważam za najlepszy.
W miniwnęce przewidziałam półki na książki i dodatkową przestrzeń na przechowywanie.
Tutaj druga opcja w tej konfiguracji, z wykorzystaniem komody, którą już mamy. Stanęłaby w miejsce stolika, a stolik spokojnie zmieści się na ścianie pomalowanej farbą tablicową.
Bardzo dziękuję za wizytę. Każda dodaje mi skrzydeł! Witam też serdecznie nowych "zaglądaczy" :)
Uściski!
Magda
Projekt wygląda świetnie, energetyczne barwy, fajne ustawienie mebli. Trzymam kciuki za wprowadzenie w życie!
OdpowiedzUsuńdzięki Kozo! Już wiem, że rzadko bywa tak, że cały projekt jest przenoszony do reala :)
UsuńTo zdecydowanie moja ulubiona kolorystyka ale w Twojej wersji nie podoba mi się. W ogólnym wrażeniu jest zbyt efekciarsko i pstrokato. Mamy tu kontrastowe wzory, mocny kolor i drewno a wszystko w dużych powierzchniach. Wzory pościeli i dywanu maja podobne powierzchnie a nie grają ze sobą. Założenia: 3 kolory stosuje się w proporcjach 1-2 główne 2-3 w dodatkach na małych elementach. Tymczasem tu mamy wszystkie 3 kolory biały, żółty i czarny na dużych płaszczyznach plus drewno. Konstruktywnie: podłoga i czarna ściana jako duże płaszczyzny zdecydowanie wystarczą. Zrezygnowałabym z żółtego na ścianach. Wniosła go w zmienialnych akcentach. Może to być pościel albo dywan, krzesełko, jak u Ciebie, ramki, lub kolorystyka z obrazków, poduszki, lampka - małe, mniejsze niż ta połowa ścian, płaszczyzny żółci.
OdpowiedzUsuńTwoja wersja szybko stanie sie męcząca i niedługo po malowaniu będziesz myśleć o następnym. Nie pierwszy raz operuję tym zestawem kolorów bo go uwielbiam i juz przerobiłam połacie żółci we wnętrzu. Doświadczenie nie zniechęciło mnie do niej ani trochę ale nauczyło umiaru w jej stosowaniu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w urządzaniu.
Alicja
Alicjo, dziękuję za tak szeroką analizę. Myślę, że masz dużo racji i spróbuję zrobić projekt stosując Twoje wskazówki. Czy jesteś projektantką na co dzień?
UsuńPS. A podłoga jednak będzie prawdopodobnie biała.
UsuńOgólnie fajnie ale nie robiłam żółtej ściany-ten kolor zostawiłabym dla dodatków tylko :) Sciany zrobiłabym biało czarne i poszalała z dodatkami :)
OdpowiedzUsuńTwoja opinia jest zgodna z uwagami Alicji powyżej, więc coś w tym jest :) Jak już pisałam, spróbuję przerobić trochę mój projekt. Dziękuję za wizytę!
UsuńKolorowo i przytulnie. Podoba się!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŁadna kompozycja kolorów. Podłogę wybrałabym zdecydowanie drewnianą.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny projekt, ja niedawno tez skonczylam remont swojej kuchni, projektowalam tak samo jak ty, ale meble kuchenne na wymiar.Wrocław jest miastem, w ktorym jest bardzo duzo specjalistow i ciezko bylo mi sie zdecydowac, ktory projekt koncowy wybrac ;) mam nadzieje ze tobie bedzie latwiej ;)
OdpowiedzUsuń