Od znajomych kupiliśmy starą bieliźniarkę, moje marzenie od jakiegoś czasu. Wymagała dużo pracy. Miała mnóstwo korników, ubytek na blaciku w prawym rogu, korona się też sypała... Poniżej widok poglądowy na stan przed.
Trzymam w niej ślubną zastawę, która po czterech latach niezmiennie bardzo mi się podoba. Mogłam wybrać coś sobie z kolekcji Villa Italia, zatem zażyczyłam sobie model Nicea. Jest koloru ecru, w delikatne prążki. Przez prawie cztery lata od ślubu użyłam jej może 5 razy od wielkiego dzwonu, bo leżała w kartonach w bardzo nieporęcznym miejscu. Za to teraz z lubością wyciągam ją dla gości.
A jak się chwalić, to na całego. Jako prezent ślubny dostaliśmy też mega zestaw na 12 osób sztućców moich upragnionych, a mianowicie Gerlach, model Horizon o pięknym matowym wykończeniu trzonków. Są takie eleganckie...
Ach, to był piękny dzień, nie tylko ze względu na wspaniałe prezenty... :)
A tak off topic, we wrześniu miną JUŻ cztery lata... Niesamowite. Na czwartą rocznicę będziemy już we trójkę.
Pozdrawiam!
M
Bieliżniarka piękna i pięknie odnowiona!
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty dostałaś .I jakie praktyczne wszystko.
Pozdrawiam
Udało sie wam odnowić pięknie bieliźniarkę!!!Ikony dostrzegłam i widzę że większość mam takich sam- są piękne!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykorzystana bieliźniarka, a jaka śliczna:)))
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym takim pieknym meblem:)))
Bielizniarka jest piekna,a i Mezowi naleza sie podziekowania,oszczedzaj sie kobieto na koncowc
OdpowiedzUsuńChodz ciaza nie jest choroba
sdloneczka zycze iwona
Pięknie dziękuję za słowa uznania, przekażę mężusiowi:) Marzyłam o takim mebelku od dawien dawna. Zastanawiałam się nawet, czy nie kupić czegoś nowego, ale warto było poczekać na staroć i trochę pracy w niego włożyć.
OdpowiedzUsuńBieliźniarka piękna! Zachwycona jestem :)
OdpowiedzUsuńPiękny kawałek salonu widzę i udana bieliźniarka i ikony i zastawa - no pierwsza klasa! Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie :-)
OdpowiedzUsuńDo takiego kompletu tylko kominy lub kominki pasują idealnie. Szczególnie wieczorem, jak sie z niego pali i oświetla pokój ;)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne ikony!Prawdziwe?Ja mam jedną prawdziwą, a właściwie to mojego syna na chrzest.Uwielbiam je, oraz sztukę Bizancjum. Przeglądam po trochu Twojego bloga, tyle tu inspiracji:)
OdpowiedzUsuń