poniedziałek, 13 grudnia 2010

Tamta ramka tu, a ta ramka tam

Uwielbiam ramki i uważam, że umiejętne oprawienie czegokolwiek nadaje temu czemuś nowego wymiaru i w przedziwny sposób podnosi jego wartość. Co można oprawić? W zasadzie wszystko: stare bilety, mapy, pocztówki, stronę z gazety, zdarzyło mi się już oprawić gumisie Haribo...:D

Dziś chcę pokazać coś, co już czeka na swoją kolejkę od miesięcy. Przed urodzeniem Mai dostałam worek ciuszków rozmaitych, w tym jeszcze po mężu moim osobistym i jego rodzeństwie! Wartość sentymentalna nie do podważenia:) Od czasu jednak, jak oni nosili te ubranka wiele wody w rzece upłynęło i dziś dziecięce ciuszki są z lepszych, milszych w dotyku i zdrowszych materiałów. Zatem mimo wspomnianej wartości emocjonalnej w większość rzeczy Majeczki nie ubrałabym. Znalazły się wśród nich cudowne kaftaniczki, w moim odczuciu w takim szwedzkim klimacie, z niebieskim i czerwonym wzorkiem. Postanowiłam je oprawić i tak to teraz wygląda:


Od dawna też nosiłam się z zamiarem zrobienia galeryjki rodzinnej. W końcu udało się wspólnymi siłami oprawić i zawiesić jej zalążek. Mam nadzieję, że będzie rosła. Potencjał jest, bo na razie z przodków "zawiśli" głównie dziadkowie męża, za moich jeszcze muszę się zabrać.



I jeszcze słówko o chrzcie naszej córeczki, który miał miejsce 4 grudnia. Powiem tak: nie spodziewałam się, że może to być aż tak ogromne przeżycie... Wiedziałam, że będę wzruszona, ale nie sądziłam, że aż tak. Mieliśmy mszę dla siebie, którą odprawił zaprzyjaźniony ksiądz. Powiedział piękne kazanie, nawiązujące do uroczystości oczywiście, ale w którym każdy mógł coś dla siebie znaleźć. Przy samym chrzcie poprosił wszystkich, aby zebrali się wokół chrzcielnicy. Po prostu czuć było dobre emocje bijące od wszystkich wokół w stronę małej Mai. O ileż to było piękniejsze, niż gdyby wszyscy zostali w ławkach i z pewnej odległości obserwowali chrzest.

A potem było przyjęcie, w jak zwykle niezawodnym Dworku Św. Antoniego (mieszkańcom okolic Trójmiasta serdecznie polecam to miejsce, jest naprawdę wspaniałe, a dla nas tym bardziej szczególne, że tam odbyło się nasze wesele!): http://www.dworek.wpt.pl/

Ślę przedświąteczne grudniowe pozdrowienia!
M

5 komentarzy:

  1. Sympatycznie u Ciebie :) Super pomysł z oprawionymi kaftanikami!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajny pomysl z ramkami z kaftanami! super wygladaja

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj oj, bardzo mi sie podoba Twoja galeria obrazków nad kanapą, sposób oprawy, ładnie. Pewnie tu jeszcze wrócę, pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie.
    Wszystkie dekupażowe prace na pasku bocznym bardzo ładne!!! Aż miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor sciany bardzo mi sie podoba :) calosc super:)
    Pozdrawiam Asia...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny zaczątek galerii rodzinnej, zdjęcie z koniem cudne:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...