poniedziałek, 23 listopada 2015

Obraz i girlanda z piór


Jak dobrze wiecie, nie kryję mojej słabości do piór. Pisałam o tym np. TUTAJ. Wiem, że niektórzy nie podzielają mojego zachwytu, mówiąc oględnie, ale nic sobie z tego nie robię :) Marzyłam o girlandzie i obrazie z piórek. Całe lato z Majeczką zbierałyśmy piórka, aż w końcu uzbierało się ich na tyle dużo, że udało się zrobić i jedno, i drugie. W końcu są!


Są to głównie pióra gołębie, ale te małe w ramce to piórka dzięcioła. Znaleźliśmy je na spacerze w lesie. Są prześliczne, czarne w białe kropeczki.

Wykonanie obu tych ozdób jest banalnie proste. Do obrazka potrzebujemy ramki z passepartout (u mnie Virserum z niezawodnej Ikei), piórek oraz kleju. Układamy kompozycję z piórek, jak już jesteśmy pewni, że mamy to, przymocowujemy je odrobiną kleju po czym zamykamy obrazek od tyłu. Ot i cała filozofia.



Z kolei do girlandy potrzebujemy piórek, sznurka i kleju. Ja wybrałam biało-czarny sznurek. Na koniec piórka nakładałam kropelkę superglue, po czym robiłam babski węzełek. Odmierzałam kolejną odległość
i powtarzałam czynność aż do uzyskania zamierzonego efektu. Bardzo mi się podoba, powiem nieskromnie, aż żałuję, że zaraz nastąpi zmiana wystroju na bożonarodzeniowy!






Wyobraźcie sobie różne kolory sznurka, malowanie piór albo ich części na różne kolory, naklejanie ich na kolorowe tło, użycie rozmaitych ramek... Kombinacji nie ma końca!

A jeszcze się pochwalę, że w końcu mamy gdzie trzymać koce! Kiedyś zastanawiałam się gdzie je trzymać TUTAJ. Długo nie miały swojego miejsca, biedactwa, aż pewnego razu, chyba w sierpniu, weszłam do Jyska i znalazłam go! Super druciany kosz. Przeznaczony jest na pranie, ale my uwielbiamy zmieniać przeznaczenie przedmiotów, nieprawdaż? I tak sobie teraz stoi i pomaga utrzymać ład.



I jeszcze bonusik na deser. Ostatnio z dziećmi robiliśmy sowy z rolek po papierze toaletowym. Miki wspierał mnie, a Maja zrobiła swoją zupełnie sama! Zgadniecie, kto robił którą? :)



Dziękuję za wizytę. To dla mnie naprawdę cudowne, że tu zaglądacie!

Magda

17 komentarzy:

  1. Uwielbiam piórka, wnoszą zawsze mnóstwo lekkości do wnętrza

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł z tą girlandą! Ja jednak wolałabym zrobić dłuższą, lub zawiesić nieco więcej piórek. Tak czy siak wygląda to super i nadaje wnętrzu dużo ciepła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myśle :) świetny pomysł, tylko troche za mało gęsto, no ale nie wypada wyrywać wszystkich piórek ptaszkowi! ;)

      Usuń
  3. Piękne! U mnie wiszą pióra w ramach szklanych z dwóch stron. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obraz i girlanda z piór mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskie piórka☺ zapraszam do mnie www.małydomnagórce.pl pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł :) Ja na prezent dostałam ostatnio obraz do samodzielnego malowania i siedzę nad nim kolejny dzień i coraz bardziej mi się podoba. Jestem pewna, że efekt końcowy będzie ekstra.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...